0. e3b0c1 rok 1 mies. temu. +1. wyśmiewania się z otyłych którzy chcą coś ze sobą zrobić. @ daddyissues_: zawsze mam szacun do biegających grubasów i im kiwam hejke jak biegnę bo sam pamiętam jak było ciężko (w przenośni i dosłownie) udostępnij. PachneImbirem. 0. baby takie są, faceci zresztą też. Udostępnij. Nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w Liverpoolu, prowadzone przez dr Inge Kersbergen i dr. Erica Robinsona, wykazały, że stygmatyzacja osób otyłych może być jeszcze bardziej ekstremalna niż sądzono wcześniej. Otyłość jest obecnie ogromnym problemem, z którym zmaga się znaczna większości krajów rozwiniętych. Rozmaitości; 3 kwietnia, 2016 7:01 ; Ponad 1,1 mld ludzi jest otyłych lub ma nadwagę . Do ponad 1,1 mld zwiększyła się na świecie liczba ludzi otyłych lub z nadwagą, przy czym osób otyłych jest już więcej niż tych z nieco tylko nadmierną tuszą – wynika z raportu opublikowanego przez „Lancet”. Otyłość stanowi w Polsce coraz większy problem społeczny. Analiza danych, które otrzymuje Rzecznik Praw Pacjenta, w tym zgłoszeń od pacjentów oraz raportów z instytucji i urzędów wskazuje na to, iż osoby chorujące na otyłość mają problemy z uzyskaniem świadczeń zdrowotnych dostosowanych do ich potrzeb. Domowa apteka - Zioła na otyłość. Mieszanka ziołowa dla ludzi otyłych, która skutecznie usuwa zaparcia oraz nadmiar wody w organizmie. Leki oparte na glikozydach kwencjami dla budżetów i gospodarek państw oraz dla pojedynczych jednostek. Osoby otyłe żyją krócej, chorują częściej, gorzej oceniają swój wygląd, do-świadczają stygmatyzacji i dyskryminacji, dysponują niższymi dochodami. W badaniach kwestia jakości życia osób otyłych jest podejmowana jednakże rzadko. ważny problem zdrowotny i wyzwanie dla współczesnej medycyny [21]. Dlatego ważne jest wdrażanie działań zmierzających do zmniejszenia ilości osób otyłych [3]. Pomimo prowadzenia różnorodnych programów profilaktycznych ponad 2 miliardy ludzi na świecie jest otyłych lub ma nadwagę [6]. Częstość występowa- Te kameralne miejsca stworzyłam właśnie dla Ciebie, abyś mogła cieszyć się z kobiecości na każdym etapie życia.

W niezwykle relaksującej atmosferze, razem z nami – kobietami fizjoterapeutkami, będziesz mogła przygotować się do ciąży, bezpiecznie spędzić 9 miesięcy i wrócić do sprawności po urodzeniu dziecka. Możesz również spotkać się z nami jeśli masz Ponad 4,5 miliona ludzi na świecie umiera przedwcześnie z powodu otyłości - wynika z raportu opublikowanego przez Our World in Data. Krajem, w którym ten problem jest największy, jest Krzesła biurowe do osób otyłych – solidność wykonania, 100% wygody! Znajdź już dziś idealny model krzesła XXL dla siebie lub swoich pracowników! Oferowane przez nas wyroby to gwarancja najwyższej jakości wykonania. Powstały z wytrzymałych i trwałych materiałów, zapewniających produktom długą żywotność. LAcIeAf. Otyłość jest chorobą bardzo rozpowszechnioną i obecnie dotyka 13% dorosłych oraz 7% dzieci na całym świecie. Prawdopodobnie każdy z nas zna chociaż jedną osobą, która zmaga się z otyłością. Otyłość to temat bardzo szeroki – informacje na jej temat możemy odnaleźć w książkach, Internecie, mediach społecznościowych. Wśród tych informacji znajduje się również wiele mitów, które przez wielu ludzi uznawane są za prawdę. „Mam grube kości”, „to wina genów” – brzmi znajomo? A może słyszałeś, że aby schudnąć, wystarczy „nie jeść po 18-stej”? W tym artykule wybrane mity postaram się przybliżyć oraz rozwiać wszelkie wątpliwości na ich temat. [2] 1. Mam to w genach Jednym z najpopularniejszych mitów na temat otyłości jest jej dziedziczenie. W rzeczywistości nie jest to jednak takie oczywiste. Dziedziczenie otyłości wynosi około 33%. Otyłość występująca u jednego rodzica zwiększa ryzyko otyłości u dorosłych już dzieci około 5-krotnie. Gdy występuje ona u obojga rodziców – aż 13-krotnie. Innymi czynnikami mającymi wpływ na występowanie otyłości są: płeć – otyłość częściej występuje u płci żeńskiej. Może to być skorelowane z mniejszym zapotrzebowaniem energetycznym oraz aktywnością kobiet;wiek – dzieci, które były otyłe już jako niemowlęta, są otyłe w życiu dorosłym częściej niż dzieci o prawidłowym BMI. Wyróżnić można trzy rodzaje otyłości uwarunkowane genetycznie: otyłość uwarunkowana jednogenowo – są to dość rzadkie schorzenia, których przyczyną są zmiany w genach odpowiadających za kontrolę apetytu;otyłość będąca elementem zespołu – współistnieje z innymi zaburzeniami, np. w zespołach: Prader-Willi, Cohen, Alström oraz Bardet-Biedl;otyłość powszechnie występująca – ma tło wielogenowe, powstaje w wyniku interakcji genów i sprzyjających warunków środowiskowych. Podsumowując, najczęściej występującym typem otyłości jest ta uwarunkowana wpływami środowiska. W środowisku sprzyjającym wiele genów warunkuje skłonność do gromadzenia tkanki tłuszczowej w nadmiernej ilości. [11,12] 2. Można być otyłym i nie mieć problemów zdrowotnych Problem otyłości dotyczy każdej grupy wiekowej. Można zatem spotkać również osoby młode bez występujących powikłań. Nie znaczy to jednak, że wkrótce się one nie pojawią. Faktem jest, że otyłość jest klasyfikowana przez Światową Organizację Zdrowia WHO jako choroba przewlekła niezakaźna, więc sama w sobie już stanowi problem zdrowotny. Badania pokazują również, że zwiększone BMI ma wpływ na większą umieralność. Jest ona skorelowana z częściej występującymi u osób otyłych chorobami układu sercowo-naczyniowego, cukrzycą oraz z danymi WHO aż 80% przypadków cukrzycy typu II spowodowane jest otyłością i nadwagą. [5] Światowa Organizacja Zdrowia wyróżnia trzy grupy możliwych do wystąpienia powikłań otyłości: grupa pierwsza – największe ryzyko wystąpienia w przypadku otyłości: cukrzyca typu II, choroby pęcherzyka żółciowego, dyslipidemie, insulinooporność, bezdech senny;grupa druga – umiarkowane ryzyko wystąpienia w przypadku otyłości: choroba wieńcowa serca, nadciśnienie, choroba zwyrodnieniowa kolan, hiperurykemia i dna moczanowa;grupa trzecia – nieznacznie podwyższone ryzyko wystąpienia w przypadku otyłości: nowotwory (rak piersi u kobiet po menopauzie, rak endometrium, rak okrężnicy), zaburzenia gospodarki hormonów płciowych, zaburzenia płodności, bóle dolnego odcinka kręgosłupa, zwiększone ryzyko komplikacji przy znieczuleniach, otyłość macierzyńska. Podsumowując, nawet jeżeli problem nie jest widoczny, nie oznacza to, że go nie ma. Otyłość prowadzi do licznych konsekwencji zdrowotnych, które prędzej czy później ujawniają się w jej przebiegu. Zwiększa się tym samym ryzyko przedwczesnego zgonu. [2] 3. Otyłość w ciąży = otyłe dziecko Ciąża to czas, który wielu kobietom kojarzy się z możliwością spełniania swoich żywieniowych zachcianek na każdym kroku. W końcu jest to czas utożsamiany z przyrostem masy ciała. Prawda jest jednak taka, że kobieta w ciąży powinna jeść „dla dwojga”, a nie „za dwoje”. Kobieta z BMI powyżej 30 (otyłość) w czasie ciąży powinna przytyć maksymalnie 5-9 kilogramów. Norma dla kobiet o prawidłowym BMI (18,5-24,9) wynosi 11,5-16,5. Badania przeprowadzone wśród otyłych ciężarnych wskazują na wyższy odsetek pacjentek, które potwierdzają zwiększony w tym czasie apetyt. Przyznają one, że spożywają w trakcie ciąży większe ilości pokarmów. [14] Olga Yastremska / 123RF Zacznijmy od tego, że sam fakt otyłości znacząco zmniejsza naturalna płodność kobiet. Natomiast według badań, gdy dojdzie do zapłodnienia, możliwości rozwoju embrionu są takie same jak u embrionów powstałych z zapłodnienia komórek jajowych kobiet o prawidłowym BMI. Każdy przyrost wskaźnika BMI o 1 kg/m2 zwiększa jednak ryzyko rozszczepu kręgosłupa u noworodka o 7%. Jest to główna wada układu nerwowego dziecka skorelowana z wysokim BMI matki w trakcie ciąży. Otyłość w trakcie ciąży przyczynia się także do wielu innych komplikacji, większe prawdopodobieństwo powikłań położniczych (stany przedrzucawkowe, poronienia),powikłania zakrzepowe,zapalenia pęcherzyka żółciowego,cukrzyca,zwiększone ryzyko krwotoków i zakażeń okołoporodowych,makrosomia płodu,częstsza konieczność wykonywania cięć cesarskich,zwiększona umieralność okołoporodowa noworodków. Podsumowując, dziecko kobiety z otyłością (jak wspomniane zostało wcześniej) będzie obciążone zwiększonym ryzykiem otyłości. Nie jest jednak prawdą, że będzie ono otyłe. [10] 4. Otyły znaczy leniwy Niestety, otyłość ma wpływ nie tylko na zdrowie w kontekście biologicznym, ale również psychicznym i społecznym. Na temat osób otyłych krąży wiele negatywnych się one często z odrzuceniem, brakiem akceptacji bądź niechęcią. Są postrzegane jako leniwe, o słabej woli, a nawet głupie i brzydkie. Badania pokazują również, że osobom otyłym trudniej jest znaleźć pracę. Co więcej, otrzymują mniejsze wynagrodzenie niż pracujące na tych samych stanowiskach osoby szczupłe. Mitem jest, że osoby otyłe są leniwe. Faktem jest natomiast to, często przejawiają brak poczucia własnej skuteczności i bezsilność. Przyczyną tego zjawiska mogą być kilkukrotne, nieudane próby zmiany nawyków żywieniowych oraz utraty masy ciała, generujące poczucie braku kontroli i obniżenie samooceny. Narastający stres, wstyd i poczucie winy związane z wyglądem, powodują trudności w funkcjonowaniu w społeczeństwie. Obecnie można się nawet spotkać z terminem „społecznego stereotypu osoby otyłej”. Jest to związane z przypisywaniem osobom otyłym pewnych cech oraz atrybutów w kontekście porównawczym do osób szczupłych. W pewnym badaniu respondenci zapytani o to, jakie cechy można przypisać osobom otyłym, wskazywali: u kobiet: lenistwo, uległość oraz większą wesołość w stosunku do kobiet szczupłych,u mężczyzn: lenistwo, niezdarność, wyobcowanie. Badani zgadzali się również co do tego, że osoby otyłe są mniej atrakcyjne fizycznie i zadbane. Często są postrzegane także jako: mniej asertywne (w przypadku kobiet),mniej zaradni życiowo (w przypadku mężczyzn). Co ciekawe, zarówno pozytywne, jak i negatywne cechy, które są przypisywane osobom otyłym, uważane są za cechy „wrodzone”. Nie zależą od sytuacji i samopoczucia tych osób w danym dniu. Jeżeli chodzi o opinię na temat sympatii społeczeństwa do osób z nadmierną masą ciała: ponad ¼ respondentów uważa, że są one mniej lubiane niż osoby szczupłe,37,4% jest zdania, że masa ciała nie ma znaczenia w tym aspekcie,18,9% – że są one lubiane w takim samym stopniu, co osoby szczupłe,2,3% pytanych odpowiedziało, że osoby z nieprawidłową masą ciała są lubiane bardziej. Analizy przeprowadzone na osobach otyłych wskazują na charakterystyczne elementy ich usposobienia: cyklotymia (czyli naprzemiennie występujące stany manii i depresji),drażliwość i lękliwość, mniejsza otwartość na nowe doświadczenia,pesymistycznie nastawienie,gorsze radzenie ze stresem. Prawda jest jednak taka, że osoby otyłe często podejmują próby redukcji masy ciała, które kończą się niepowodzeniem. Brak efektów i wsparcia społeczeństwa powodują jeszcze większą frustrację. Ta z kolei prowadzi do zajadania stresu i negatywnych emocji. W konsekwencji prowadzi to do jeszcze większych problemów z masą ciała. W ten sposób tworzy się błędne koło, które może trwać nawet kilkanaście lat. Podsumowując, nie można z góry ocenić osób otyłych jako leniwe, gdyż często wykazują one chęć zmiany i podejmują próby zrzucenia kilogramów. Ciąży jednak na nich presją otoczenia i stygmatyzujących „łatek”. Po nieudanych próbach schudnięcia wycofują się, przyjmując swoją sytuację jako niemożliwą do zmiany. Brak pewności siebie i niską samoocenę próbują maskować większą wesołością, co w oczach innych może sprawiać wrażenie braku przejmowania się swoim wyglądem i niechęcią do zmiany. [3,7,8,9] serezniy / 123RF 5. Otyli ciągle tylko jedzą Przecież skoro za dużo ważą, to znaczy, że jedzą za dużo albo że jedzą zbyt kaloryczną żywność. Często jednak nie jest brany pod uwagę fakt, że zbyt duża masa ciała może prowadzić do problemów natury psychicznej, w tym zaburzeń odżywiania. Nadmierne jedzenie lub jedzenie wysokoenergetyczne może być jednym ze sposobów radzenia sobie ze stresem lub obniżonym nastrojem. Lepszy nastrój szybko mija, masa ciała rośnie, ponownie prowadząc do złego samopoczucia. To z kolei do ponownego przejadania. Badania potwierdzają, że ludzie otyli są bardziej wrażliwi i mocniej reagują na sytuacje stresowe. Stres powoduje u każdego człowieka pewne zmiany fizjologiczne, np. ucisk brzucha, spięcie mięśni, zwiększoną potliwość czy przyspieszone bicie serca. Odczucia te mogą być mylone z uczuciem głodu. Osoby otyłe często nie zastanawiają się, czy to, co czują to „zachcianka” czy faktyczna potrzeba fizjologiczna. Apetyt może być mylony z głodem. Może przejawiać się również jako chęć spożycia posiłku, który kojarzy się z przyjemnością. Często takimi posiłkami są produkty wysokoenergetyczne, takie jak słodycze bądź fast-food. Jak ma się jednak temat „ciągłego jedzenia” do głodówek? Najczęstszym powodem, dla którego są one podejmowane, jest chęć pozbycia się nadmiernych kilogramów. Głodówki są drastycznym sposobem na zrzucenie masy ciała. Wymagają dużej desperacji i determinacji od osób, które się ich podejmują. Wiąże się to z wpływami mediów, które kreują kanony idealnych, szczupłych ciał i utożsamiają je ze szczęściem i spełnieniem. Obniżona samoocena i frustracja mogą popychać osoby otyłe do tak radykalnych działań. Podsumowując, nie jest prawdą, że osoby otyłe ciągle jedzą. Ich organizmy są jednak dużo wrażliwsze na reakcje stresowe, w których trakcie mogą oni odczuwać „fałszywy głód” lub chęć poprawienia sobie nastroju jedzeniem, które kojarzy im się z przyjemnością. [1,4] 6. Jakby chcieli, to by schudli Przecież wystarczy tylko wziąć się za siebie, przejść na dietę, włączyć trochę ruchu i gotowe! Kilogramy będą spadały i ani się obejrzeć, otyłość zmieni się w prawidłową masę ciała. Jak się jednak okazuje – nie jest to takie proste, jakby się mogło wydawać. Proces odchudzania, tak samo jak czynniki wymienione wcześniej, może stanowić dla osób otyłych źródło stresu. Może to wynikać z zaburzonego postrzegania własnego ciała. Często osoby z nadmierną masą ciała, postrzegają siebie jako bardziej otyłe niż w rzeczywistości. Jest to przyczyną braku zadowolenia i satysfakcji ze swojego wyglądu, nawet w obliczu ciągłego spadku liczby kilogramów. Kolejnym źródłem stresu mogą być wygórowane oczekiwania wobec samych siebie. Wyznaczanie sobie nierealnych celów oraz czasu na ich osiągnięcie, a w konsekwencji brak pożądanych efektów, powoduje frustrację. Zwiększa się poziom napięcia, a samoocena staje się coraz niższa. Często jest to bodziec, powodujący zaniechanie starań o lepszą sylwetkę. Podczas procesu odchudzania pojawia się wiele pułapek czekających na osoby otyłe, np.: uczucie odosobnienia – gdy muszą ściśle przestrzegać zaleceń dietetycznych, szczególnie podczas spotkań towarzyskich,chęć podjadania,wyrzuty sumienia, dlatego tak istotne jest wsparcie zespołu terapeutycznego na każdym etapie kuracji odchudzającej. Wsparcie dietetyka, psychologa oraz odpowiednia opieka lekarska, sprawia, że osobom otyłym łatwiej przejść przez wieloetapowy proces odchudzania, bez nadmiernego stresu i napięcia emocjonalnego. [6] Podsumowanie „Mit” to z definicji fałszywe mniemanie o kimś lub o czymś. Mity żywieniowe mogą prowadzić do przekazywania nieprawdziwych informacji, pojawiania się chorób dietozależnych oraz zaburzeń odżywiania. Oprócz tego wpływają na kształtowanie niesprawiedliwych opinii na temat osób otyłych. Mity mogą być przekazywane w kontaktach międzyludzkich, ale także w środkach masowego przekazu. Warto pamiętać, że nigdy nie znamy pełnego obrazu sytuacji, w której znajdują się inne osoby. Stereotypy, które w sobie kształtujemy mogą się okazać krzywdzące. Wiedzę na temat żywienia, dietoterapii oraz konsekwencji nieprawidłowej diety, zawsze należy opierać na najświeższych doniesieniach naukowych. [13] Bibliografia: Cybulska C., Marcinkowska E., Grzymisławski M., Głodowanie z wyboru — konsekwencje zdrowotne, Forum Zaburzeń Metabolicznych 2018 9(1),s. 1–8Departament Analiz i Strategii NARODOWY FUNDUSZ ZDROWIA. Cukier, otyłość – konsekwencje Przegląd literatury, szacunki dla Polski, 2019Głębocka A., Szarzyńska M., Stereotypy dotyczące osób otyłych a jakość życia ludzi w starszym wieku, Gerontologia Polska tom 13, nr 4, 260Juruć A., Bogdański P., Otyłość i co dalej? O psychologicznych konsekwencjach nadmiernej masy ciała, Forum Zaburzeń Metabolicznych 2010, 1(4), s. 10–219Kłosiewicz-Latoszek L., Otyłość jako problem społeczny, zdrowotny i leczniczy, Probl Hig Epidemiol 2010, 91(3): 339-343Kłósek P., Zależności między stresem psychologicznym a powstawaniem otyłości, Forum Medycyny Rodzinnej 2016 10(3), s. 145–152Krogulec M., Postrzeganie osób z nad- mierną masą ciała przez ludzi młodych , „Władza Sądzenia”, 2015, nr 7, s. 137–149Lech M., Ostrowska L., Forum Zaburzeń Metabolicznych 2017, tom 8, nr 2, s. 63–70Makara-Studzińska M., Buczyjam A., Morylowska J., Jedzenie – przyjaciel i wróg. Korelaty psychologiczne otyłości. Przegląd piśmiennictwa, Zdr Publ 2007; 117(3), M. Lech, Otyłość a ciąża, poród i stan zdrowia w późniejszym okresie życia kobiety, Forum Zaburzeń Metabolicznych, Tom 1, Nr 1 (2010), s. 37-45Męczekalski B. , Czyżyk A., Warenik-Szymankiewicz A., Rola genów w powstawaniu otyłości. Współczesne poglądy, patogeneza, aspekty kliniczne, Endokrynologia, Otyłość i Zaburzenia Przemiany Materii 2008, tom 5, nr 1, s. 27–37Pietrzykowska E., Wierusz-Wysocka B., Psychologiczne aspekty nadwagi, otyłości i odchudzania się, Pol. Merk. Lek., 2008, XXIV, 143, 472Rybowska A., Mity i stereotypy żywieniowe, Zeszyty Naukowe AM, Gdynia 2014Wendołowicz A, Stefańska E., Ostrowska L., Żywienie kobiet w okresie ciąży, Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu, 2014, 20(3) s. 341-345 Dołączył: 2006-11-23 Miasto: Katowice Liczba postów: 940 7 sierpnia 2014, 08:20 Witam wszystkich,Trafiłam dzisiaj na ten artykuł: jestem w ciężkim szoku czytając go, ludzie w nich cytowani wysyłają otyłych do Oświęcimia lub na świniobicie, czy to już nie przesada? Spotkaliście się z taką dyskryminacją na co dzień? w pracy lub w szkole, czy też w innych miejscach? Dołączył: 2013-11-04 Miasto: Jęczydół Liczba postów: 4161 7 sierpnia 2014, 08:25 nigdy sie nie spotkalam z zadna dyskryminacja otylych Dołączył: 2012-01-30 Miasto: Białystok Liczba postów: 8223 7 sierpnia 2014, 08:27 Spotkałam się, owszem. Jednak częściej spotykam się z dyskryminacją osób chorobliwie chudych. Dołączył: 2007-11-08 Miasto: B Liczba postów: 11276 7 sierpnia 2014, 08:32 Nie wiem jak lekarza mówiącego żeby zamknąć lodówkę na klucz można oskarżyć o dyskryminację. O ile obcym ludziom można wmawiać, że jest się otyłym przez jakąś tajemniczą chorobę, to lekarz akurat ma wgląd w nasza kartę i widzi, że na nic nie chorujemy tylko dużo jemy. Mi też mój lekarz rodzinny powiedział wprost, kiedy powiedziałam mu, że nie mogę schudnąć: - a czy próbowała pani jeść mniej albo zdrowiej? Bo co miał mi powiedzieć: - proszę, tu jest recepta na magiczne pigułki, schudnie pani 30kg w rozumiem czemu otyli ludzie mają tyle energii i siły żeby wykłócać się o swoje prawa i tolerancję, a nie mają samozaparcia aby walczyć o swoje zdrowie!Aha i jeszcze jedno, ze wszystkich ludzi których spotkałam w życiu, którzy mieli bardzo dużą nadwagę/otyłość, tylko dwoje było faktycznie na coś chore. zdrowszystylzycia 7 sierpnia 2014, 08:32 ja się spotkałam i to nie raz. W szkole takie osoby nie mają łatwo, w późniejszym życiu są odbieranie jako ' ofiary '... taka jest prawda. zdrowszystylzycia 7 sierpnia 2014, 08:35 Nie wiem jak lekarza mówiącego żeby zamknąć lodówkę na klucz można oskarżyć o dyskryminację. O ile obcym ludziom można wmawiać, że jest się otyłym przez jakąś tajemniczą chorobę, to lekarz akurat ma wgląd w nasza kartę i widzi, że na nic nie chorujemy tylko dużo jemy. Mi też mój lekarz rodzinny powiedział wprost, kiedy powiedziałam mu, że nie mogę schudnąć: - a czy próbowała pani jeść mniej albo zdrowiej? Bo co miał mi powiedzieć: - proszę, tu jest recepta na magiczne pigułki, schudnie pani 30kg w rozumiem czemu otyli ludzie mają tyle energii i siły żeby wykłócać się o swoje prawa i tolerancję, a nie mają samozaparcia aby walczyć o swoje zdrowie!Aha i jeszcze jedno, ze wszystkich ludzi których spotkałam w życiu, którzy mieli bardzo dużą nadwagę/otyłość, tylko dwoje było faktycznie na coś się w 100%, bo przecież co - lekarz ma się rozczulać nad otyłym pacjentem, bo on nie może jeść mniej? nie dyskryminuję, ale od każdego odchudzanie wymaga wysiłku. Dołączył: 2014-07-21 Miasto: Białystok Liczba postów: 197 7 sierpnia 2014, 08:37 Wynika to stąd że większość ludzi otyłych sami pieczętują swój los (wyjątki to oczywiście ludzie chorzy). Jak ktoś chce schudnąć to schudnie. Z podziwem patrzę na grubasa na siłowni co każdego dnia jak jestem wyciska z siebie siódme poty i widzę że się nie stara, ale szlag mnie trafia jak widzę grubasa w kebabie jedzącego porcję XXL z dużą colą. Później są biedni i pokrzywdzeni. Każdy jest kowalem swojego losu. Nie raz zje*@(&em od góry do dołu otyłych przyjaciół jak chcieli iść na pizzę albo browar z chipsami a na co dzień dostaję od nich smsy jak to ciężko schudnąć. Można się zdenerwować prawda? Pepa_ 7 sierpnia 2014, 08:48 Osobiście się nie spotkałam z jakimiś drastycznymi przypadkami. Pomijam docinki w podstawówce np. "słonik". PureSea 7 sierpnia 2014, 08:52 Z dyskryminacją w pracy czy na uczelni się nie spotkałam, podobnie w gronie bliskich znajomych. Czasem jakiś burak na ulicy rzuci chamski tekst, i w sumie tyle. Nie jestem co prawda monstrualnie otyła, w otyłości jestem 3-ma kilogramami (suwak nieaktualny), plus mam sporo mięśni od wysiłku fizycznego - nie wiem jak by to wyglądało, gdybym ważyła np. 120 problem to niestety nie tylko dieta, ale hormony tarczycy na dolnej krawędzi normy - z wiekiem coraz bardziej mi spadają i prawdopodobnie za 3-4 lata wyląduję na stałe na lekach; może wtedy będzie mi łatwiej schudnąć, bo na ten moment każdy kilogram to katorga; mam CPM na poziomie 2800 kcal, a tyję jedząc powyżej 2000, mimo ruchu... Dwóch endokrynologów podeszło do sprawy na zasadzie "no jak będą wyniki poniżej normy to damy pani tabletki; na ten moment tylko gdyby pani planowała zajść w ciążę"... I co, mam sobie na czole nakleić kartkę "cześć, mam hormony tarczycy na poziomie odpowiednim dla babci po 70tce, dlatego biegam po 25 km tygodniowo, i dalej jestem tłusta"? Dołączył: 2007-08-28 Miasto: Warszawa Liczba postów: 12405 7 sierpnia 2014, 09:09 wsród dzieci, w szkole może mozna spotkac zachowania dyskryminujące otyłych ale wsród doroslych ludzi raczej sie nie roznych chodzi po ulicach i nikt tak naprawdę uwagi nie w ogole nie rozrozniam czegos takiego jak jak dyskryminacja ze wzgledu na wagę, jesli juz jest dykryminacja to szeroko pojetnej innosci odbiegającej od normy-czy to niepelnosprawnych,chorych,tudzież otylych, chorobliwie chudych etc..Na glupie docinki, dogryzania nie zwracałabym uwagi ale jedynie na np dyksryminacje w miejscu pracy, o ile ktos wykonuje swoje obowiazki tak jak osoba zdrowa i nie jest to stanowisko wymagajace super aparycji np jakas seretarka to nie ma podstaw dykryminowac kogokolwiek zapytał(a) o 14:13 Co myślisz o ludziach otyłych? Jakie są twoje odczucia, kiedy widzisz na ulicy ludzi otyłch? Proszę o szczere odpowiedzi. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 18:20: Ludzie jak ludzie. Może lubią jeść dużo, może po części to wina rodziców? Nie ważne. Człowiek jest bardzo wartościową istotą bez względu na to jak wygląda. Mam wśród znajomych parę ludzi otyłych i wszyscy są genialnymi osobami (czego nie zawsze można powiedzieć o szczupłych). Nie pisze tego przypadkiem. Myślę, że grubi są trochę przytłoczeni przez swą masę ciała i dlatego wyróżniają się (w większości) bardzo delikatnym i wrażliwym charakterem. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 14:13 nic do takich ludzi nie mam. blocked odpowiedział(a) o 14:14 blocked odpowiedział(a) o 14:17 Zależy w jakim stopniu są oni otyli. Niektórzy są wręcz odpychający, myślę wtedy, że niszczą swoje życie. Drepczą ledwo co po tym chodniku, wiedzą, że przez swoją wagę jest im ciężko w codziennych czynnościach, jednak im to hm.. nie przeszkadza (niezbyt dobre określenie). Z drugiej strony np. moja siostra jest grubsza z powodu leków, które brała w dzieciństwie. Nigdy nie oceniam ludzi "po okładce" z własnego doświadczenia. Pozdrawiam, Bloondynka. Shiver. odpowiedział(a) o 16:17 Nie oceniam ludzi po wyglądzie, ale często myślę, że są ciepłymi i kochanymi ludźmi. blocked odpowiedział(a) o 17:10 Są mi tak samo obojętni jak reszta społeczeństwa. blocked odpowiedział(a) o 12:04 Patrze na nich z pogardą, dlatego, że niszczą sobie życie i wyglądają okropnie. Nie lubię ich. Nie dbali o siebie to mają to na co zasłużyli. blocked odpowiedział(a) o 15:42 Aevenien odpowiedział(a) o 17:50 Rozumiem osoby otyłe ze względu na jakąś chorobę czy z racji dziedziczenia, ale takich osób jest bardzo mały procent. Smutna prawda ale osoby otyłe wydają mi się leniwe, naprawdę nie jest trudno poćwiczyć, wystarczy odrobina chęci i samozaparcia... Nie rozumiem takiego postępowania, dla mnie zdrowie jest najważniejsze. Z drugiej strony skoro takie osoby w swoim ciele są szczęśliwe ich wygląd jest ich sprawą... Jak widzę jakąś mega grubą osobę to po prostu myślę ,że no jest większa niż inni. I nie rozumiem co jest śmiesznego w byciu mojej twarzy prędzej pojawi się przerażenie niż śmiech. są strrasznie weseli !Mają do siebie dystans !Fajowi ! basia_ odpowiedział(a) o 14:19 współczuję imbo niekiedy to naprawdę nie ich wina że są tacy jacy ludzi otyłych ma poprostu takie genya odnosząc się do niektórych komentarzy: a mówi się że polacy są tolerancyjni i w ogóleto [CENZURA] prawda ale chciałabym wiedzieć jakbyściewy(niektórzy) czuli się jakbuście byli otyli,i nie mieli na to żadnego wpływu blocked odpowiedział(a) o 21:53 Dla mnie nie ma znaczenia, czy ktoś jest trochę bardziej otyły. Nie ocenia się ludzi po wyglądzie, a po charakterze, po tym, jakim jest człowiekiem. Vanished odpowiedział(a) o 08:37 mam mieszane uczuciamam dalszą kuzynkę z którą chodzę do klasy i jest otyła . Bardzo ją lubię i inni też . wiem , że to jest choroba , a nie to jak się odżywia . więc nie mam zamiaru naśmiewać się z takich osób , bo to głupie i niedojrzałe . pozdro . blocked odpowiedział(a) o 17:48 Kiedyś,jak byłam młodsza to się z nich naśmiewałam i mówiłam do mojej mamy''mamo,mamo patrz jaki grubas!''Teraz nie zwracam na to uwagi,myślę czasami''biedni ludzie''ponieważ wyobrażam sobie,jak większość osób się z nich naśmiewa. Prosisz o szczere odpowiedzi więc proszę :jak widzę otyłą osobę to pytam się w myślach : " czy tak ciężko jest schudnąć " " ile ty jesz człowieku ? "Szczerze im współczuję , ale dzięki nim pokochałam moją niedowagę ; ) blocked odpowiedział(a) o 17:09 Ja o nich nie myślę nic . To są normalni ludzie , którzy jak każdy człowiek mają swoje problemy . Staram się nie oceniać ludzi tylko po wyglądzie , bo taka ocena zazwyczaj jest mylna . Dopiero po rozmowie z taką osobą mogę ocenić jakim człowiekiem jest ona . Więc po co widząc osobę otyłą od razu krzyczeć :,, Ale gruba" . Otyłość może być chorobą niekoniecznie tylko dlatego ,że człowiek dużo je. Więc dlaczego mam ich oceniac ? Nie ma według mnie sensu . Człowiek jak każdy. I tyle. nic. czlowiek otyły - człowiek liczy sie to co sie ma na zewnątrz. blocked odpowiedział(a) o 21:20 Wybacz, aczkolwiek nie oceniam ludzi po sylwetce. blocked odpowiedział(a) o 21:29 Mijam ich, jak każdego innego osobnika. Eliott. odpowiedział(a) o 21:45 Nagisa odpowiedział(a) o 23:01 są dla mnie niezauważalni jaki i reszta innych normalnych osób. blocked odpowiedział(a) o 15:36 Zastanawiam się jaki jest powód tej otyłości. Jest wiele mozliwości, dana osoba może cierpieć na jakąś chorobę, nie stronić od smakołyków, albo być otyłym od urodzenia. Jest mi trudno powiedzieć coś o osobie, z którą nie utrzymuję bliższego kontaktu. Toleruję takie osoby, nie uważam ich w żaden sposób za ,,gorsze'' Cóż... Nie mam żadnych odczuć. Raczej traktuję ludzi otyłych tak samo jak ludzi z niedowagą, niesprawnych, z zezem, w okularach itp. To jest po prostu człowiek. Co prawda, jeżeli jest ktoś wyjątkowo pulchniutki spojrzę się na niego, czasami uśmiechnę, jeżeli widzę, ze i on wygląda na szczęśliwego. Rzeczywiście tacy ludzie bywają mils i weselsi niż ktoś, kto tej nadwagi nie ma. Mam w szkole koleżankę, która ma trochę tego ciałka, ale nie ma osoby, która by jej nie lubiła. No, może sa jakieś tam wyjątki, ale te dziewczyny, bo są to dziewczyny, wyśmieją każdego, kto się koło nich znajdzie xD Osoby otyłe wbrew pozorom czasami szybciej znajduja swoich partnerów życiowych i otaczają się lepszymi ludźmi. A dlaczego są osobami otyłymi, to już w ogóle mnie nie obchodzi... Co z tego, ze lubią zjeść, dopóki dobrze się czują w swoim ciele, nam też nie powinno to przeszkadzać ^ ^ blocked odpowiedział(a) o 20:04 Ludzie otyli są w większości sami sobie tego winni. Spójrz ile ludzi dziennie chodzi do KFC czy MacDolnad i dziwisz się później, że połowa amerykanów ma nie przejmuję się nimi za bardzo, gdyż nie robią krzywdy drugiemu społeczeństwu. Traktuję ich powiedzeniem: "Jak dbasz, tak masz". Tyle ode mnie na ten temat. Myśle że im sie dobrze powodzi ;)) sol33 odpowiedział(a) o 14:21 ja przewaznie sobie mysle ze to sa grubaski ;] Uważasz, że ktoś się myli? lub