“Sami swoi. Początek” – premiera i obsada. Kiedy ukaże się film i kogo ujrzymy na ekranie? Fabułę filmu oparto na powieści “Każdy żyje jak umie”, a scenariusz wyszedł spod Scenariusz filmu "Sami swoi. Początek" opiera się na książce Mularczyka "Czyim ja żyłem życiem" z 1983 roku, historia w niej opisana została jednak trochę zmieniona i skupia się na akcji Paweł Kubski potwierdził też doniesienia, że reżyserii filmu podjął się Artur Żmijewski znany z serialu „Ojciec Mateusz”, który widzowie mogą obejrzeć na antenie TVP Polonia we wtorki o godz. 20:20 oraz piątki o godz. 2:40 lub na TVP VOD. Nie chciał jednak odnieść się do krążących w mediach doniesień, że młodego W książeczce dołączonej do płyty znalazł się szkic na temat filmów i muzyki oraz fotosy z planu zdjęciowego. Płyta kontynuuje wspólną serię wydawniczą CeTA i GAD Records, prezentującą najciekawsze nagrania muzyki filmowej z archiwów dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu. Sami swoi 1. Czołówka 2. Peron 3. Krowa Provided to YouTube by Independent DigitalSami swoi - Krowa / Trzy palce · Wojciech Kilar · Wielka Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach · Konra Akordeon - Śp. Henryk Adamski; Saksofon - Robert Dobrowolski; Gitara - Łukasz Adamski; perkusja - Benedykt Marczewski.ZAPRASZAM DO SUBSKRYPCJI KANAŁU Serdeczne podziękowania Reni i Marcinowi za zgodę na zamieszczenie filmu na You Tube.Piosenka w wykonaniu zespołu SAMI SWOI z Poznachowic Górnych.Kontakt - P Wszyscy z nich doskonale wykonali swoje role i wykreowali je od początku do końca do takiego stopnia, że stały się legendą. “Sami swoi” 1967 - oglądaj film online po polsku w najlepszej jakości HD zupełnie za darmo Jeśli jeszcze nie miałeś okazji zobaczyć filmu pod tytułem “Sami swoi”, to najwyższy czas, by to nadrobić. Sukces kasowy filmu doprowadził do powstania trylogii, składającej się również z filmów Nie ma mocnych (1974) i Kochaj albo rzuć (1977) . Film, początkowo w wersji czarno-białej, został skoloryzowany w 2001 roku przez hollywoodzką firmę Dynacs Digital Studios na zlecenie Polsatu i Studia Filmowego „Oko”. Redakcja, 30 maja 2023. „Sami swoi. Początek” – nowe oblicze kultowych bohaterów. W najnowszej komedii „Sami swoi. Początek”, Adam Bobik i Karol Dziuba wcielają się w młode wersje dobrze nam znanych Kazimierza Pawlaka i Władysława Kargula. Artur Żmijewski, reżyser filmu, podzielił się z nami pierwszymi zdjęciami z planu 4sZPcx. {"type":"film","id":1113,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Sami+swoi-1967-1113/tv","text":"W TV"}]}Jest to opowieść o zwaśnionych rodach Pawlaków i Kargulów. Przed wojną Kargul zaorał Pawlaków pole na trzy palce, co spowodowało, że spłonęły dwie stodoły, polała się krew i Jaśko Pawlak, uciekając przed karą za pocięcie kosą Kargula, musiał wyemigrować do Ameryki. Jednak spór dwóch rodzin dalej ziemie odzyskane przybywają z kresów dwie zażarcie kłócące się rodziny- Kargulów i Pawlaków. Gdzieś za Bugiem toczyli ze sobą walkę do upadłego. Brat Pawlaka, Jasiek wyemigrował kiedyś do Ameryki. Teraz, w czasie odwiedzin w Polsce, ze zdziwieniem dochodzi do wniosku, że obie rodziny pozostają w jak najlepszej komitywie. Kazimierz Pawlak opowiada bratu, w jaki sposób doszło do zgody między zwaśnionymi ziemie kresów przybywają dwie rodziny. Kargulów i Pawlaków. Walczą ze sobą od czasu, kiedy Kargul zaorał o trzy palce więcej Pawlakowego pola. Polała się krew, a Jasiek Pawlak, by uniknąć kary więzienia musiał emigrować do Ameryki. Teraz przyjeżdża w odwiedziny do brata Kazimierza i widzi go w dobrej komitywie ze znienawidzonym Kargulem. Chcąc udobruchać brata, Kazimierz zaczyna opowiadać, jak doszło do pogodzenia się dwóch zwaśnionych życia dwóch rodzin - Karguli i Pawlaków. Ich waśnie sięgają daleko wstecz. To właśnie przez jedną z kłótni Jan Pawlak jest zmuszony uciec do USA. W kraju pozostaje jego młodszy brat. Po latach znowu spotykają się drogi Karguli i Pawlaków. Tym razem ich dzieci zakochują się w sobie wbrew woli rodziców. Ale jak zareaguje na wieść o pogodzeniu się rywali Jaśko z Ameryki?Przed wojną kargulowa krowa weszła na łąkę Pawlaków, co spowodowało, że spłonęły dwie stodoły, polała się krew i Jaśko Pawlak, uciekając przed karą za pocięcie kosą Kargula, musiał wyemigrować do Ameryki. Tenże Jaśko, teraz John, przyjeżdża po wojnie do Polski i zastaje sytuację niezwykłą - obie rodziny żyją w zgodzie i harmonii. Tak jednak nie od razu było, ale życie zmusiło emigrantów zza Buga do zakończenia dawnego sporu, a miłość Witii Pawlaka i Jadźki Kargulanki połączyła ich więzami rodzinnymi. opis dystrybutora dvdKresy Wschodnie, przed II wojną światową. Między dwoma rodzinami, Kargullów i Pawlaków, nieustannie dochodzi do sąsiedzkich kłótni. W wyniku sporów spłonęły dwie stodoły i polała się krew. Jasiek Pawlak musiał uciekać do Ameryki, by uniknąć więzienia. Po wielu latach odwiedza krewnych i ze zdziwieniem stwierdza, że obie rodziny żyją na Ziemiach Odzyskanych w zgodzie, nadal ze sobą sąsiadując. Jego brat Kazimierz, opowiada mu , jak potoczyła się historia kłótni między Pawlakami a Kargulami. Spotkanie na Ziemiach Zachodnich doprowadziła do ślubu ich Wschodnie. Dwie, sąsiadujące ze sobą rodziny, od lat toczą wojnę. W jej wyniku spłonęły dwie stodoły, polała się też krew, a najstarszy z synów Pawlaka, Jaśko, musiał uciekać do Ameryki. Po wielu latach zbieg wraca w rodzinne strony i z wielkim zdziwieniem stwierdza, że wrogie rodziny żyją ze sobą w przyjaźni. Jego brat, Kazimierz, opowiada mu, jak potoczyła się historia sporów między nim, a lata po wojnie, trwa wielkie przesiedlanie ludności ze wschodu na ziemie zachodnie. Akcja objęła też dwie rodziny zza Buga, Pawlaków i Kargulów. Zwaśnione od momentu, gdy Kargulowa krowa weszła na pole Pawlaka a Pawlak zaorał miedzę Kargula na trzy palce. W konsekwencji wzajemnego wyrównywania strat, aby uniknąć grożącego mu więzienia, Jasiek Pawlak musiał emigrować do Ameryki. Po wielu latach Jasiek postanawia odwiedzić brata i wybiera się w podróż do Polski. Na miejscu, zdumiony odkrywa, że obie rodziny żyją w doskonałej komitywie. Co więcej, ich dzieci weszły w związek małżeński. Kazimierz, cały czas lękający się reakcji brata, teraz postanawia opowiedzieć mu cała historię osadnictwa na nowych ziemiach. W opowieść wplata wątki waśni, zawiści sąsiedzkiej, niezdrowego współzawodnictwa i wzajemnego złorzeczenia. Ostatecznie okaże się, że nienawiść została podkopana przez potajemną miłość ich dzieci, Jadźki i vod Trylogia o Kargulach i Pawlakach to fenomen wśród polskich filmów. Ilekroć są powtarzane w telewizji, to zawsze gromadzą przed ekranami miliony widzów. Jedną z głównych postaci była Jadźka Pawlakowa z domu Kargul. Energiczna i wesoła dziewczyna z miejsca zyskała ogromną sympatię fanów. W rolę tę wcielała się Ilona Kuśmierska. Sukces filmu spowodował wzrost popularności aktorki oraz przełożył się na kolejne propozycje zawodowe. I gdy wydawało się, że świat leży u jej stóp, doszło do tragicznego wypadku. „Wjechałam autem pod tramwaj. Byłam połamana, skasowana jak samochód. Trzy miesiące leżałam w szpitalu, do domu wróciłam na noszach. Jeździłam na wózku inwalidzkim, uczyłam się chodzić na nowo. To mnie całkiem odsunęło od grania”, wyznała. Co dziś robi i jak wygląda filmowa Jadźka? Oto jej niezwykle poruszająca historia. Ilona Kuśmierska: edukacja ważniejsza niż kariera Ilona Kuśmierska zdobyła największą popularność w Polsce jako sympatyczna Jadźka z tryptyku o Kargulach i Pawlakach. Filmy Sylwestra Chęcińskiego, czyli „Sami swoi”, „Nie ma mocnych” i „Kochaj albo rzuć” do dziś są chętnie emitowane przez różne stacje telewizyjne, gwarantując wysoką oglądalność. Jednak mało brakowało, a w roli Jadźki widzowie zobaczyliby zupełnie inną aktorkę. Jak to możliwe? Otóż wielkim marzeniem mamy Ilony Kuśmierskiej było, aby córka została lekarzem. „Zrealizowałabym niespełnione marzenie mojej mamy i zostałabym lekarzem. Mama przez dwa lata była na studiach lekarskich. Przerwała naukę, kiedy się urodziłam”, zdradziła w rozmowie z tygodnikiem „Rewia”. Na szczęście młoda dziewczyna nie dała się przekonać do studiowania medycyny i postawiła na aktorstwo. Filmowego bakcyla połknęła już w wieku 16 lat, kiedy to zadebiutowała przed kamerą rolą Ulki w filmie „Lenin w Polsce”. „Chodziłam do dziesiątej klasy, kiedy reżyser Sergiusz Jutkiewicz poszukiwał młodej dziewczyny, która zagrałaby rolę góralki Ulki w jego filmie »Lenin w Polsce«. Spośród sześciuset kandydatek wybór padł na mnie. Byłam w kółku dramatycznym, tam fotoreporter »Panoramy« zrobił mi kiedyś zdjęcie, które czasopismo opublikowało potem na okładce. Stałam w sweterku góralskim, z nartami... Tak mnie zobaczył Jutkiewicz”, opowiadała w wywiadzie dla „Kuriera Lubelskiego”. Film odniósł ogromny sukces zagranicą. Ekipa filmowa została zaproszona na festiwal do Cannes. Reżyser Sergiusz Jutkiewicz został wyróżniony nagrodą dla najlepszego reżysera. Zaś Ilona Kuśmierska otrzymała propozycję zagrania w międzynarodowej produkcji, lecz odmówiła. W tym czasie dla nastolatki ważniejsza była edukacja i ukończenie szkoły. Gdy w końcu zdała maturę, złożyła papiery do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Z powodzeniem dostała się na upragnioną uczelnię. Jednak wcześniej otrzymała od aktora Kazimierza Rudzkiego (razem grali w filmie „Lenin w Polsce”) wskazówkę, czego nie powinna mówić komisji egzaminacyjnej. „Kiedy zdawałam do szkoły teatralnej, Kazimierz Rudzki położył palec na ustach: »Ciii, tylko niech pani nie mówi, że pani grała w filmie«. To był czas, kiedy teatr to było sacrum, w dodatku okrutnie zazdrosne, więc nie wolno było aktorom teatralnym grać w filmach”, wspominała w „Kurierze Lubelskim”. Czytaj także: Był ulubieńcem widzów. Rodzinny dramat całkowicie złamał filmowego Pawlaka Fot. POLFILM/EAST NEWS Ilona Kuśmierska, kadr z filmu "Lenin w Polsce", rok Ilona Kuśmierska i Ireneusz Kocyłak: historia miłości Podczas studiów młoda aktorka poznała miłość swojego życia - Ireneusza Kocyłaka. Zakochali się w sobie bez pamięci. Uczucie było na tyle silne, że już w trakcie studiów zostali rodzicami. Na świat przyszły urocze bliźniaczki. Aktorka twierdzi, że była pod tym względem ewenementem. „Zostałam matką jako studentka, choć mnie udało się skończyć szkołę. Wtedy ciężarna studentka była ewenementem. Przetarłam szlaki”, zdradziła w rozmowie z tygodnikiem „Rewia”. „Jako pierwsza studentka w historii ośmieliłam się mieć dziecko. Urodziłam bliźniaczki. Do szkoły wróciłam po dziekance”, opowiadała w innym wywiadzie. W związku z tym, że młodzi dość wcześnie zostali rodzicami, musieli tak planować swój czas, aby wystarczało go i na pracę i na dom. Zdarzało się, że z niektórych zawodowych propozycji musieli zrezygnować, zwłaszcza jak u obu aktorów pojawiały się w tym samym czasie. „Miałam bardzo dużo propozycji pracy w telewizji, w radiu i dubbingu, ale zawsze były domowe obiady, choćbym musiała gotować po nocach. (...) Zdarzało się, że w tym samym czasie oboje mieliśmy jakieś niezłe propozycje grania i trzeba było wybierać: któreś, dla dobra dzieci, rezygnowało. Na szczęście, nigdy nie było między nami zawodowej rywalizacji, dogadywaliśmy się”, wyznała aktorka w rozmowie z Teresą Gałczyńską. Czytaj także: Władysław Hańcza i Barbara Ludwiżanka nie byli sobie wierni, ale kochali się do końca życia Fot. EAST NEWS/POLFILM Ilona Kuśmierska, kadr z filmu "Sami swoi", rok Ilona Kuśmierska zyskała popularność dzięki roli Jadźki z filmu „Sami swoi” Prawdziwą sławę przyniósł Ilonie Kuśmierskiej występ w filmie „Sami swoi”. Z książki "Sami swoi. Na planie i za kulisami komedii wszech czasów”, dowiadujemy się, jak naprawdę wyglądała historia dostania roli Jadźki Pawlakowej. Jak przy każdej produkcji na początku odbyło się przesłuchanie. Nie chcąc tracić czasu na czekanie, aż ktoś z ekipy filmowej zadzwoni, zaraz po castingu młoda aktorka wraz z całą rodziną pojechała na wakacje na Węgry. To właśnie w Budapeszcie spotkała znajomego jadącego wprost z Polski, który poinformował ją, że właśnie jej szukają. I to przez radio. Okazało się, że aktorka wygrała casting, a prace nad filmem miały ruszyć lada moment. Zaskoczona aktorka zadzwoniła z najbliższej poczty do wrocławskiej wytwórni i usłyszała, że musi jak najszybciej wracać do Polski, bo wkrótce zaczynają kręcić film. W tym momencie wakacje Ilony dobiegły końca. Zostawiła rodziców na Węgrzech i pociągiem wróciła do domu. Na planie okazało się, że mimo całej sympatii reżysera Sylwestra Chęcińskiego, Ilona Kuśmierska ma problem z kostiumami. Kobieta była filigranowej budowy i liczyła zaledwie 158 cm wzrostu. „To było filigranowe blond bóstwo! Z talią jak osa”, mówił mąż aktorki zacytowany przez magazyn „Rewia”. Kostiumografka miała sporo pracy przy dopasowaniu ubrań do jej smukłej i niskiej sylwetki. „Alicja Wasilewska ubierała ją w przyciasne bluzki i wełniane sweterki w poprzeczne pasy, które ją poszerzały i eksponowały biust. Podwójne, fałdowane spódnice powiększały jej biodra. Specjalnie dobrane ubranie zmieniło proporcje ciała Kuśmierskiej tak, że w filmie wydaje się dużo wyższa i masywniejsza”, ujawnił Dariusz Koźlenko, na łamach swojej książki "Sami swoi. Na planie i za kulisami komedii wszech czasów". Zobacz też: Jerzy Janeczek rolą Witii z filmu Sami Swoi podbił serca widzów. Jak wyglądało jego życie? Fot. EAST NEWS/POLFILM Ilona Kuśmierska, kadr z filmu "Sami swoi", rok Fot. EAST NEWS/POLFILM Ilona Kuśmierska, Jerzy Janeczek, kadr z filmu "Sami swoi", rok Ilona Kuśmierska jako Emilia z „Nocy i dni” Po sukcesie filmu „Sami swoi” przyszła propozycja zagrania Emilii w filmie i serialu „Noce i dnie”. Jako nastoletnia córka Bogumiła i Barbary wypadła znakomicie. Ilona Kuśmierska wspomina, że podczas pracy na planie była pełna podziwu dla filmowej matki, Jadwigi Barańskiej. „Emilką Niechcicówną zostałam, kiedy moje córki miały dwanaście lat. Grałam panienkę, a moją filmową matką była Jadwiga Barańska. Zagrała kwintesencję kobiecości: śmiech, za chwilę łzy i znów śmiech... Byłam tą aktorką oczarowana. Jerzy Antczak cieszył się jak dziecko, że jesteśmy ze Staszką do siebie podobne i rzeczywiście wyglądamy na córki Barbary. Antczak potrafił kochać aktorów. Patrzył na nas z taką wiarą, że nie można było czegoś nie zagrać”, opowiadała w rozmowie z „Kurierem Lubelskim”. Pomimo że kariera filmowa Ilony Kuśmierskiej trwała w najlepsze, gwiazda nie zrezygnowała z pracy w teatrze. W latach 70. występowała w kilku warszawskich teatrach Ziemi Mazowieckiej, Buffo i Syrena. Później przyszedł czas na Teatr Komedia. Od lat 80. na poważnie zajęła się podkładaniem głosu do bajek, tzw. dubbingiem. Można było ją usłyszeć w „Pszczółce Mai”, „Kaczych opowieściach”, „Ulicy Sezamkowej”, „Przygodach Myszki Miki i Kaczora Donalda” czy „Chip i Dale: Brygada RR”. Los szczęścia sprawił, że gdy zaangażowała się w nagrywanie bajek, po raz trzeci została mamą. Tym razem na świat przyszedł syn. Czytaj także: Jej życie to gotowy scenariusz na film. Jadwiga Barańska mogła podbić świat. Dlaczego zniknęła? Fot. MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER Jadwiga Barańska, Ilona Kuśmierska, Jubileusz 40-lecia filmu "Noce i dnie", rok Tragiczny wypadek Ilony Kuśmierskiej W 1998 roku Ilona Kuśmierska otarła się o śmierć. Spowodowała tragiczny w skutkach wypadek samochodowy, który na długie lata pozbawił ją grania i sprawnego funkcjonowania. „Wjechałam autem pod tramwaj. Byłam połamana, skasowana jak samochód. Trzy miesiące leżałam w szpitalu, do domu wróciłam na noszach. Jeździłam na wózku inwalidzkim, uczyłam się chodzić na nowo. To mnie całkiem odsunęło od grania”, wyznała w wywiadzie dla „Rewii”. Wypadek sprawił, że aktorka na nowo przewartościowała swoje życie. „Ten wypadek powiedział mi coś ważnego: aby nie żyć za szybko. Robić tyle, ile się może. Cieszyć się każdym dniem życia. Każdym faktem. Codziennie budzę się i mówię: dziękuję ci, Boże”, zwierzyła się w rozmowie z „Kurierem Lubelskim”. Czytaj także: Barbara Sadowska po stracie syna nigdy się nie podniosła. Kim była matka Grzegorza Przemyka? Fot. SLAWOMIR WOCH/REPORTER Ilona Kuśmierska, VI Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych w Lubomierzu, rok Dla Ilony Kuśmierskiej rodzina jest najważniejsza 16 czerwca Ilona Kuśmierska skończy 74 lata. Od 2013 roku przebywa na zasłużonej emeryturze. Jak przyznaje, to miłe, że widzowie wciąż pamiętają jej role, jednak dla aktorki najważniejsza pozostaje rodzina. „Cieszę się, że widzowie pamiętają i wciąż oglądają tryptyk o Kargulach i Pawlakach czy „Noce i dnie”. Ale ja postawiłam na rodzinę”, podkreśliła. Artystka i jej mąż są ze sobą już ponad 40 lat, ale wciąż okazują sobie miłość, szacunek oraz wzajemną pomoc. Jedyne czego żałuje gwiazda to tego, że zbyt mało czasu poświęciła własnym córkom. "Cieszę się, że po ponad 40 latach, wciąż jesteśmy sobie bliscy i pomocni. Kiedyś radziłam sobie świetnie z zakupami, urzędowymi opłatami, porządkami domowymi. Teraz większość obowiązków spadła na męża. Oboje jesteśmy nadwrażliwi i oskarżamy się nawzajem, że nadmiernie przeżywamy wszelkie trudności, ale nie żałuję, ani jednego dnia naszego wspólnego życia. Może tylko jednego…że nie miałam warunków, aby od początku wychowywać córki samodzielnie, tak, jak syna. I błogosławię moją nieocenioną teściową, a raczej mamę, że od początku wyciągnęła do mnie pomocną dłoń. Moi rodzice pomogli nam finansowo, dzięki nim mamy mieszkanie. Irka rodzice zaopiekowali się dziećmi, żebym mogła ukończyć studia”, zdradziła w rozmowie z Teresą Gałczyńską. Dziś Ilona Kuśmierska wiedzie szczęśliwe i spokojne życie u boku męża Ireneusza Kocyłaka. Źródła: Książka pt. „Sami swoi. Na planie i za kulisami komedii wszech czasów” autorstwa Dariusza Koźlenko, „Kurier Lubelski”, „Rewia”, „Plejada”, „Interia” Czytaj także: Nie żyje reżyser Sylwester Chęciński. Twórca trylogii o Kargulach i Pawlakach Fot. MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER Ilona Kuśmierska Fot. VIPHOTO/East News Ilona Kuśmierska {"type":"film","id":1113,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Sami+swoi-1967-1113/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Sami swoi 2013-06-08 14:01:21 ocenił(a) ten film na: 10 Słuchajcie, do jakiegoś czasu po głowie chodzi mi utwór z filmu. Pojawiał się tam kilkukrotnie, ale najbardziej kojarzy mi się z momentem jak Witia i Jadźka uciekli razem zabierając konie swoich rodziców. Świt w kamieniołomie(?) w którym ten fragment: Może ktoś zna :-) Aldhafara To jest cover jednego z hitów Rihanny.. :)A tak poważnie to jest to jeden z motywów przewodnich skomponowanych do filmu przez Wojciecha Kilara w wykonaniu Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia.. po prostu ;) Aldhafara Skoro istnieje taki temat to się podepnę. Jak nazywa się ta piosenka którą Jadźka puszczała na "samograju" kiedy Pawlak pił samogon z beczki? Najlepsza odpowiedź emilyos odpowiedział(a) o 19:32: "Sami swoi" to pierwsza część doskonałej i prześmiesznej trylogii Sylwestra Chęcińskiego, przedstawiającej perypetie zwaśnionych rodzin Karguli i Pawlaków, skazanych na swoje sąsiedztwo. Konflikt rodzin, a zarazem ich wzajemna sympatia, będąca wynikiem wielopokoleniowego sąsiedztwa, są doskonałym źródłem komizmu, który dodatkowo wzmaga antagonizm w wyglądzie głów rodzin, Kazimierza Pawlaka (Wacław Kowalski) i Władysława Kargula (Władysław Hańcza)."Sami swoi" to komedia ponadczasowa, która będzie bawić do łez wszystkie pokolenia. Cała trylogia jest niewątpliwie wielkim tryumfem reżysera Sylwestra Chęcińskiego i wspaniałych aktorów, którzy stworzyli tu legendarne już i nieśmiertelne kreacje. Bo chyba nie ma osoby w Polsce, która by nie znała Kazimierza Pawlaka i jego słynnego powiedzonka: "Kargul, podejdź no do plota", albo też jego sympatycznego sąsiada Władysława Kargula. Odpowiedzi Uważasz, że ktoś się myli? lub